Bohaterowie nie są zmęczeni. I nie tracą czasu. Zabawa trwa nadal, orkiestra gra, strzelają korki od szampana. Bo przecież, do diabła, trzeba żyć. Do ostatniej kropli wódki, ostatniej podróży dreamlinerem, ostatniego walca, tanga, balu i ostatniego lata nad Bałtykiem. Czasem tylko, żeby nie było za fajnie, wkradnie się duch wielkiej polityki, dla niepoznaki przemknie jakiś prezes albo rzecznik, wybuchnie wielki skandal albo maleńki skandalik... Czasem zagrają marsza żałobnego, bo życie w końcu składa się też ze śmierci, a pogrzeb już dawno stał się wydarzeniem towarzyskim. Jerzy Iwaszkiewicz wciąż obserwuje, tropi, ironizuje, zawstydza i bawi. Coraz częściej jednak w jego felietonach pobrzmiewają refleksje nad istnieniem, nostalgia za tym, co mija. Odchodzą autorytety, przychodzi nowe, ale czy lepsze? I czy przyszłość ma szansę bez przeszłości? A co ratuje przed szaleństwem? Poczucie humoru. Jak mówił Marcel Proust: "Wszyscy musimy, chcąc uczynić rzeczywistość znośną, utrzymać w sobie kilka drobnych szaleństw". Piegi na katar? Lektura obowiązkowa. [Katarzyna Przybyszewska, redaktor naczelna "VIVY"]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Drogi Czytelniku, Prosto z ambony to zbiór moich felietonów i humoresek, które były zamieszczane w latach 2007-2016 w miesięczniku "Łowiec Polski". Jeden z komplementów, jakie otrzymałem w tym czasie, nie wiem czy nie najważniejszy, brzmiał tak: "Panie Krzysiu, od momentu kiedy pan zaczął pisać do "Łowca" i pana felietony zaczęła czytać moja żona z moją mamą, nie mam w domu żadnych kłopotów z przedłużaniem prenumeraty tego pisma". Mam nadzieję, Drogi Czytelniku, że z Tobą stanie się podobnie. Krzysztof Daukszewicz
UWAGI:
Zbiór felietonów i humoresek zamieszczonych w latach 2007-2009 w miesięczniku "Łowiec Polski".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Gdyby ktoś nazwał tę książkę Felietonowa historia Polski 2008-2015, wcale nie mijałby się z prawdą. Ileż tu autentycznych postaci, wydarzeń, faktów - a wszystko opatrzone niebywale celnym, satyrycznym komentarzem. Felietony powstawały pod wpływem chwili (publikowane były najczęściej w "Tygodniku Solidarność", ale i w "Dzienniku Polskim", a ostatnio we "wSieci"). Mimo to inteligentne spostrzeżenia Autora nadal pozostają aktualne, a i dowcip, którym skrzą się poszczególne teksty, nie stracił na swej świeżości. Nie o sam dowcip, choćby najbłyskotliwszy, jednak tu chodzi, lecz o tak ukochaną przez Jana Pietrzaka Ojczyznę - o jej stan obecny i szanse na przyszłość. Pietrzak to niezwykle spostrzegawczy satyryk, który celnie potrafi wyśmiać, a nawet wyszydzić każde zło dotykające nasz kraj, każdego łotra sięgającego po władzę i publiczny grosz.Śmiech i złość to książka dla przedstawicieli różnych pokoleń. Starsi ze wzruszeniem wspomną Jana Pietrzaka, który w mniej lub bardziej ponurym okresie PRL budził swymi estradowymi występami i popularnymi przebojami serca Polaków i zarażał śmiechem. Średnie pokolenie powinno bacznie prześledzić znakomicie zanalizowane w tej książce mechanizmy mataczenia, politycznego zakłamania, mydlenia oczu, hipokryzji wśród tzw. elit władzy. Najmłodsi mogą natomiast skorzystać z olbrzymiego doświadczenia i wiedzy Jana Pietrzaka jako bardzo ważnego świadka najnowszej historii. Wiedzy, którą przyswaja się błyskawicznie dzięki emocjonalnemu zaangażowaniu w czytany tekst. Wszyscy bowiem, niezależnie od wieku, mogą zachwycić się tyleż lapidarnym, co kunsztownym stylem felietonów Jana Pietrzaka. Książka, uzupełniona niemal setką świetnie korespondujących ze słowem dowcipnych rysunków Andrzeja Krauzego oraz dokumentalnych fotografii, jest ponadto wybitnym dziełem edytorskim. Całości dopełnia błyskotliwy jak zawsze wstęp autorstwa znanego historyka i publicysty prof. Andrzeja Nowaka, który odkrywa w felietonach Jana Pietrzaka zaskakujące odniesienia historyczne.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kolejny tom z wyborem najlepszych i najśmieszniejszych tekstów Artura Andrusa publikowanych na jego blogu internetowym i w prasie.Teksty tu zebrane zamieszczałem na internetowym blogu, w "Gazecie Lekarskiej" i miesięczniku "Zwierciadło". Czyli właściwie powinienem tę książkę zatytułować: "Niczym szczególnym, poza osobą autora, niepowiązane ze sobą żartobliwe teksty, pisane z myślą o lekarkach i lekarzach, kobietach, mężczyznach czytujących kobiece pisma oraz wszystkich innych, zwłaszcza posiadających dostęp do Internetu, a teraz już niekoniecznie". Domyśliłem się od razu, że moja książka może nie mieć aż tak dużej okładki i zrezygnowałem z tego pomysłu. Stąd więc VIETATO FUMARE.Artur AndrusTo dwa kolejne po "Blogu osławionym między niewiastami" lata spięte klamrą dobrej polskiej satyry w wykonaniu jednego z czołowych przedstawicieli tego gatunku.Ponieważ Andrus przez lata zapracował na swoje inicjały na zaszczytnym miejscu, na czele alfabetu, cała nota mogłaby zawierać się w dwóch krótkich słowach: Artur Andrus. I właściwie wszystko byłoby jasne.Andrus ma niebywały dar opowiadania. W jego ustach nawet najbardziej banalne wydarzenia urastają do rangi co najmniej rozmów na szczycie. Szczyty bywają różne, ale jedno je łączy: wyróżniają się.W rzeczywistości Andrus raczej nie porusza tematów ważnych, poważnych ani wielkiej wagi. Jeśli nawet tak się zdarzy, zazwyczaj ściąga je z wyżyn do parteru. Bliższe są mu tematy błahe, codzienne. Jednak nawet te pod przykrywką prostoty i banalności subtelnie wstrząsają szarymi komórkami czytelnika.Andrus perfekcyjnie potrafi wprowadzić zamęt, odwracając utarte zwroty, burząc od wieków wydeptywane ścieżki skojarzeń, potrafi odłożyć na bok przyzwyczajenie, które pozbawia nas spostrzegawczości. Dzięki temu jest lepszym obserwatorem, widzi świat w szczegółach, zwracając uwagę na to, co większości umyka. I mimo że nie wodzi czytelnika za nos - wręcz przeciwnie, wykłada wszystkie karty na stół - nieustannie go zaskakuje. Jego skojarzenia z każdym kolejnym zdaniem podążają w coraz to innym kierunku, niezgodnym z tym, co podpowiadają nam nabyte przez lata schematy.Dodajmy do tego niebanalną umiejętność łączenia słów i znaczeń, których pozornie połączyć się nie da, oraz zdolność dorabiania idei do tego, co - często przypadkowo - powstało. Od tytułu tej książki począwszy...
UWAGI:
Na okł. i na s. tyt.: Pro´szyn´ski i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Szukajmy powodów do uśmiechu, nawet gdy nas coś irytuje. Nowe, rozszerzone wydanie bestsellerowej książki W krzywym zwierciadle. A w nim - jeszcze więcej błyskotliwych felietonów, ciętych ripost i trafnych spostrzeżeń oraz przypomnienie przewrotnej opowieści filmowej Utytłani miłością. Maciej Stuhr jako felietonista magazynu "Zwierciadło" objawił swój kolejny talent - literacki. Dał się również poznać jako znakomity obserwator rzeczywistości i mistrz celnych puent. Czasem rozśmiesza, czasem wzrusza. Z wrodzoną inteligencją balansuje na granicy humoru i drwiny. Dostarcza rozrywki, ale przede wszystkim prowokuje do myślenia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni